Śmierć jako zwycięstwo ducha
Rudolf Steiner – GA 168 -THE MOMENT OF DEATH AND THE PERIOD THEREAFTER – Lipsk, 22 lutego 1916 r. Intermediarius: B.S.
Podczas naszego życia na planie fizycznym nie możemy spojrzeć wstecz aż do godziny naszych narodzin, nie możemy spojrzeć wstecz za pomocą naszych zwykłych zdolności poznawczych. Nie ma ani jednej osoby, która pamiętałaby swoje narodziny, ani nie spojrzała na nie wstecz. Wiemy tylko, że się urodziliśmy, po pierwsze dlatego, że powiedzieli nam to inni, a po drugie dlatego, że wszystkie inne istoty ludzkie, które przyszły na ziemię po nas, również się urodziły, więc wnioskujemy z tego, że my również się urodziliśmy. Nie możemy jednak przejść przez realne doświadczenie własnych narodzin.
Dokładnie odwrotnie jest z analogicznym doświadczeniem po śmierci. Podczas gdy podczas naszego życia fizycznego bezpośrednia kontemplacja naszych narodzin nigdy nie może powstać przed naszą duszą, moment śmierci stoi przed naszą duszą przez całe nasze życie pomiędzy śmiercią a nowymi narodzinami, jeśli tylko spojrzymy na niego duchowo. Musimy sobie uświadomić, że wtedy patrzymy na moment śmierci z innej strony. Tutaj, na ziemi, śmierć ma przerażający wymiar tylko dlatego, że patrzymy na nią jako na rodzaj rozwiązania, jako na koniec. Ale kiedy patrzymy na moment śmierci z drugiej strony, z duchowej strony, wtedy śmierć ciągle jawi się nam jako zwycięstwo ducha, jako Duch, który wyrywa się z tego, co fizyczne. Jawi się wtedy jako największe, najpiękniejsze i najbardziej znaczące wydarzenie.