Szkoły waldorfskie jako przykład wychowania do wolności
Dziedziną, w której myśl niemieckiego antropozofa Rudolfa Steinera (1861-1925) odnosi największe sukcesy, jest przede wszystkim pedagogika. Jej rozwój sięga 1919 r. kiedy to z inicjatywy Emila Molta została powołana do życia szkoła przeznaczona dla dzieci pracowników zakładów tytoniowych Waldorf-Astoria w Stuttgar-cie. Stąd się wzięła jej nazwa: waldorfska. Na całym świecie istnieje ponad 700 szkół steinerowskich, od Europy, przez obie Ameryki (w USA pierwsza szkoła została założona w r. 1928) po Azję, Australię i Afrykę. Wszędzie szkoły waldorfskie odnoszą ogromne sukcesy zarówno w nauczaniu, jak i w wychowaniu uczniów.
Sukcesy te odnoszą dzięki niekonwencjonalnej metodzie, która ma na celu wychowanie młodzieży na wolnych i kreatywnych ludzi, dając im szansę rozwinięcia się na wszystkich płaszczyznach życia „intelektualnego” i „artystycznego”, a nawet, co wydaje się w świetle tradycyjnej pedagogiki wręcz niemożliwe, „emocjonalnego”. Idee szkoły steinerowskiej bardzo dobrze oddaje tytuł książki Franca Carlgrena Wychowanie do wolności [1], ponieważ wolność stanowi najważniejszą kategorię w całej antropozofii.
Chcąc przybliżyć strukturę i funkcjonowanie szkół steinerowskich, przytoczę na samym początku kilka zasad, które zobrazują na jak wielu polach można realizować pedagogikę steinerowską.
– Szkoła waldorfska rządzi się samodzielnie, zwłaszcza na drodze kolegialnej samorządności rady pedagogicznej. Co jest ważne, nie ma w niej dyrektora, a wśród etatowych nauczycieli nie ma hierarchii ważności, oprócz tej wynikającej z inicjatywy i wkładu pracy. Każdy nauczyciel, wychowawca w oczywisty sposób bierze odpowiedzialność za klasę, która została mu powierzona, a znając swoich wychowanków, swobodnie nawiązuje kontakty z rodzicami. Podobnie każdy nauczyciel, wyspecjalizowany w jakimś przedmiocie, bierze odpowiedzialność za swój przedmiot. Rodzice mogą się konsultować, z kim chcą. Szkoła waldorfska opiera się na współpracy rodziców, nauczycieli i uczniów, jest organizacją swobodnie zrzeszających się ludzi. Wszyscy nauczyciele, każdy o innym zakresie odpowiedzialności, tworzą razem kolegium nauczycielskie. Grono nauczycielskie ponosi ostateczną odpowiedzialność za kształt szkoły, ale ma ono także grono doradcze, złożone z członków zarządu stowarzyszenia prowadzącego szkołę. Można jeszcze dodać, że szkoła waldorfska powstaje z inicjatywy nauczycieli i rodziców, którzy zakładają stowarzyszenie, a ono z kolei powołuje do życia i prowadzi szkołę.
Szkoła waldorfska stara się wychowanie ukierunkować antropologicznie, tzn. dostosowuje treść kształcenia, plan lekcji itd. do potrzeb, budzących się zdolności i możliwości młodych ludzi. Materiał lekcyjny przekazywany jest nie tylko po to, aby dziecko się go nauczyło, lecz również po to, by za jego pośrednictwem wspierać rozwój dziecka, objaśniać jego własne przeżycia, uwrażliwić spostrzeganie. Bardzo ważny w szkolnictwie antropozoficz-nym jest rytm dnia. Jak wiadomo dzieci żyją wg określonego rytmu dobowego dzielącego się na czuwanie, sen, przyswajanie wiedzy i zapominanie. W szkołach waldor-fskich uwzględnia się naturalne rytmy dzieci. Dzięki uwzględnieniu rytmu dobowego i rocznego cyklu nauczania można pokazać bardzo ważne cechy tej pedagogiki. Bêd¹ nimi:
- zgodność z naturalnym rytmem dobowym;
- nauczanie w formie cyklicznych zajęć podstawowych
przyczyniające się do zwiększenia koncentracji ucznia; - działania o charakterze artystycznym kształtujące wolę;
- żywe słowo oddziałujące na sferę uczuć.
Koncentracja i myślenie przychodzą dziecku najłatwiej rano. Dlatego lekcje zaczynają się od lekcji głównej trwającej 1,5 godziny, na której wykładane są przedmioty wymagające wiedzy, takie jak: matematyka, języki narodowe, biologia, historia. Wszystkie te przedmioty realizowane są przez kilka tygodni. Zajęcia podstawowe rozpoczyna tzw. część rytmiczna, trwająca w młodszych klasach do 20 minut. Przywiązuje się do niej bardzo dużą wagę, ponieważ dzięki niej dzieci stają się bardziej rozbudzone i scalone w jeden zespół. Nastraja ona również do brania aktywnego udziału we właściwych zajęciach. Dzieci grają na fletach, śpiewają itp.
Często powstaje pytanie, czy w takim systemie blokowym dzieci dostatecznie zapamiętująto, czego się uczyły, ponieważ już później nie powraca się do danego tematu. Jest to kwestia metody. Jeżeli nauczyciel pod koniec lekcji krótko omawia to, o czym była mowa i podobnie czyni pod koniec każdego tygodnia i na koniec całego okresu nauczania, to zdumiewające jest jak wiele z tego, co było przedmiotem lekcji, zapamiętuje się na całe życie. Prawidłowo poprowadzona epoka lekcji głównej zyskuje trwałość w życiu dziecka dzięki temu, że rośnie i rozwija się wraz z dzieckiem. System lekcji głównych prowadzony jest przez wszystkie lata. W szkole podstawowej rozkład przedmiotów w ciągu roku i czas przeznaczony na każdy z nich są sprawą nauczyciela wychowawcy, który opracowuje je stosownie do warunków w swojej klasie. W szkole średniej ustalają to nauczyciele specjaliści na zasadzie wzajemnego porozumienia. Po lekcji głównej przychodzą przedmioty wymagające stałego powtarzalnego ćwiczenia, takie jak języki obce, eurytmia i gimnastyka, muzyka, religia, roboty ręczne, uprawianie ogrodu, zajęcia o charakterze rzemieślniczym. Po lekcjach przeznaczonych na powtarzanie i ćwiczenia przychodzi czas na zajęcia artystyczne. Uczenie, związane z rytmem dnia, wpływa bardzo dobrze na koncentrację i wszystkie stany duszy, myślenie, uczucie i wolę. Ponieważ rytm dnia i prowadzenia lekcji powiązane są bezpośrednio ze snem, Steiner bardzo mocno podkreślał rolę zapamiętywania i zapominania. Dlatego bardzo ważne jest w jaki sposób przekazywana jest codziennie wiedza [1].
– W szkole waldorfskiej bardzo ważne są przedmioty artystyczne, ponieważ szkoły te nie zmierzają do kształcenia wąsko wyspecjalizowanych pracowników, lecz kształcą człowieka, który będzie mógł rozwijać
w sposób pełny swoją osobowość. Dla lepszego zrozumienia otaczającego świata bardzo ważne jest rozwijanie wszystkich naszych możliwości twórczych, nie tylko intelektu, ale także intuicji i zdolności artystycznych. Obcowanie ze sztuką w trakcie ćwiczeń i zajęć szkolnych stawia ucznia wobec problemu najbliższego środowiska. Istnieją różne rodzaje tworzywa, które możemy poddać obróbce: farba, drewno, glina, dynamika ruchu. Wg pedagogów steinerowskich nie sposób uporać się z zadaniem, jeśli nie będziemy w stanie odnaleźć w nim samych siebie. Proces pracowania z różnymi rodzajami materii niesie całą gamę przeżyć i uczuć — nadzieję, rozczarowanie, złość, rezygnację, namysł, zaskoczenie, nowe działanie, aż po radość tworzenia, która ogarnia nie tylko duszę, lecz może zawładnąć całą naszą cielesnością, aż po opuszki palców.
Jak wiadomo, działania artystyczne pełnią w naszym życiu szczególną rolę. Dotyczy to codzienności zawładniętej przez cywilizację techniczną, w której większość czynności wykonujemy automatycznie. Nawet jeśli niektóre czynności, jak np. prowadzenie samochodu, wymagają większej uwagi, to jest to uwaga jednostronna. Zupełnie inaczej jest podczas zaangażowania się w działania artystyczne. Nie ma w nich mowy o rutynie. Działania te wymagają koncentracji, która jednak w tym przypadku osiąga bardzo szeroką skalę. Przeciwdziałając zubożeniu naszego życia o ten rodzaj działalności artystycznej, szkoły waldorfskie nauczaj ą bardzo wielu przedmiotów związanych ze sztuką, takich jak malarstwo, muzyka, rzeźba, eurytmia.
Bardzo ważne w szkołach steinerowskich jest malarstwo. Stosuje się wszystkie techniki malarstwa i rysunku, od kredek świecowych po farby olejne. Jednak najbardziej charakterystyczne dla szkół steinerowskich jest malowanie akwarelami, dzięki któremu nauczyciel może najłatwiej poznać swojego ucznia, a dziecko może najpełniej wyrazić swoje uczucia.
Równie ważną rolę w edukacji młodych ludzi odgrywa muzyka, uczniowie uczą się zarówno grać na instrumentach, jak i śpiewać. Całość wychowania teoretycz-no-muzycznego zmierza do tego, aby uczeń rzeczywiście słyszał i słysząc rozumiał to, czego słucha, a nie tylko po prostu ulegał władzy rytmu i sile dźwięku. Bardzo ważną dziedziną edukacji artystycznej jest eurytmia.
– Szkoła waldorfska wprowadza naukę rzemiosła i robót ręcznych, co w klasach szczebla średniego jest uzupełniane technologią. Włącza się przez to aspekt pracy. Dzieci niezależnie od płci dostają te same zadania, a co za tym idzie – zdobywają te same umiejętności. Czynności manualne, wykonywane w ramach różnych prac ręcznych i rzemieślniczych, mają poza drugorzędnym celem praktycznym daleko idące cele wychowawcze, o których mówił Steiner. Gdy się wie, że nasz intelekt nie rozwija się jedynie przez bezpośrednie kształcenie umysłowe, lecz że niezręczność palców idzie w parze z niezręcznością intelektu, z brakiem giętkości myśli i idei, to docenia się znaczenie celowego rozwoju zewnętrznego człowieka, wywodzi się intelekt jako jedno z dokonań [1]. Można to sparafrazować stwierdzeniem, że zajęcia manualne przygotowują człowieka do rozbudzenia woli w myśleniu.
Dzieci w różnych klasach pracują z coraz to innymi materiałami, na każdym kroku starając się w coraz lepszy sposób wykorzystać swe umiejętności. Uczniowie robią na drutach, pracują w glinie, drewnie, a nawet w metalu.
- Szkoła waldorfska rozpoczyna nauczanie języków obcych już od pierwszych dwu klas szkoły podstawowej. Za takim trybem przemawia argument, że w tym okresie dziecko otwarte jest na mówienie, zaczyna uczyć się myślenia. Narządy mowy dziecka sąjeszcze tak plastyczne, że bardzo łatwo dają się kształtować. Przez ćwiczenie mowy, naśladowanie melodii języka dziecko uczy się prawidłowego akcentu i wymowy. Wypowiedzi dziecka nabierają dzięki temu siły i barwności.
- Szkoła waldorfska nie uznaje drugoroczności, a przez to nie uznaje również ściśle związanej z nią zewnętrz
nej presji dotyczącej wyników. Wiąże się to z koncepcją stałego wychowawcy, który zna swoją klasę i jeżeli
zyska uznanie i autorytet w swojej grupie, potrafi tak pokierować klasą, aby wytworzyć w niej atmosferę
sprzyjającą koleżeńskiej pomocy i współpracy między uczniami, co bardzo pozytywnie wpływa na życie całej
klasy. Wypada zaznaczyć, że koncepcja stałego nauczyciela oraz odejście od ocen i drugoroczności są
ze sobą ściśle związane. Nauczyciel, który wie, że przez kolejne siedem lat będzie współpracował z uczniem,
będzie mógł mu pomagać w rozwoju. To oszczędzi szoku, jakim jest deklasująca i nic nie dająca drugorocz-
ność. - Szkoła waldorfska jest jednolitą szkołą podstawową i średnią, tzn. nie selekcjonuje wg wyników, lecz prowadzi grupy, w których uczy się razem młodzież o rozmaitych uzdolnieniach i pochodząca z różnych grup społecznych. Dopiero na szczeblu szkół średnich może dokonać się wewnętrzne zróżnicowanie, np. ze względu na poziom znajomości języków obcych, jednak tak, aby nie zniszczyć więzi grupowych i żeby nie zatraciła się społeczna tożsamość uczniów.
- Samokształcenie nauczycieli jest instytucjonalnie ujęte w cotygodniowych zebraniach pedagogów i psychologów. W miarę możności wiążą one badania teoretyczne z praktyką szkolną. Wszyscy’nauczyciele w szkołach steinerowskich są specjalnie kształceni w specjalistycznych ośrodkach. Ich edukacja obejmuje w najszerszym znaczeniu nastêpuj¹ce zagadnienia:
- Nauka o człowieku z jego trójczłonową naturą – ciała,duszy i ducha.
– Szczegółowe studium rozwoju dziecka we wszystkich jego fazach, obejmujące wnikliwe badania temperamen
tów.
- Program nauczania waldorfskiego i jego ścisły związek z siłami rozwijającego się dziecka we wszystkich jego
fazach rozwoju, od najwcześniejszego dzieciństwa aż do szkoły średniej włącznie. - Opowiadanie bajek i wymyślanie opowiadań, także w celach terapeutycznych.
- Kursy dla wychowawców w zakresie podstawowych przedmiotów, takich jak: matematyka, literatura, historia, historia sztuki, muzyka, nauki przyrodnicze itd.
- Ciągła praktyka w zakresie sztuki: tygodniowe kursy formowania i eurytomii, epoki malowania i modelowania, także gra na flecie i prace ręczne.
- Praktyczna nauka prowadzenia zajęć w klasie.
- Aspekty organizacyjne, relacje pomiędzy nauczycielami i rodzicami, zagadnienia medyczne itp. [2].
- W nauczaniu dużą rolę odgrywa temperament. Mówiąc o pedagogice steinerowskiej, nie sposób nie powiedzieć o wprowadzonej tam nauce o temperamentach. Jak wiadomo, temperamenty dzielimy na cztery
rodzaje:
- sangwinik (o żywym, zmiennym usposobieniu),
- choleryk (pobudliwy, łatwo wpadający w gniew, łatwo się denerwujący),
- melancholik (zamknięty w sobie, zgorzkniały), – flegmatyk (ospały).
Nauczyciele w szkołach waldorfskich starają się rozpoznać temperamenty swoich uczniów i wg tego dobierać ich do poszczególnych klas, co oczywiście nie jest proste i wymaga ogromnej wiedzy wychowawcy o swoich podopiecznych. Pomaga to w prowadzeniu zajęć, a także okazuje się przydatne w procesie wychowawczym. Chodzi bowiem o to, aby dziecko nie stało się niewolnikiem swojego temperamentu, a co za tym idzie jego negatywnych cech, i aby udało się z niego wyciągnąć najwartościowsze elementy. Za przykład operowania wiedzą o temperamentach mogą służyć np. bajki opowiadane w różny sposób dla dzieci o różnych temperamentach [1].
– Lekarz szkolny należy do zespołu nauczycielskiego. Uczestniczy w zebraniach, chodzi na lekcje, bada
dzieci [9].
Już ta charakterystyka pokazuje, jak szeroko i na ilu płaszczyznach (intelektualnej, artystycznej, społecznej i psychologicznej) szkoły waldorfskie pragną wspomagać rozwój swoich podopiecznych.
Edukacja w szkołach steinerowskich zaczyna się bardzo wcześnie, bo już w wieku przedszkolnym.
W przedszkolach steinerowskich unika się zbyt wczesnego rozwoju intelektualnego dzieci, które jest w najwyższym stopniu szkodliwe i niekorzytne dla nich. Uczenie dzieci w sposób formalny jest wbrew ich naturze i chociaż może być zakończone sukcesem, odbywa się przeważnie z dużą stratą dla psychiki dziecka. Przez pierwsze 6 lat dziecko potrzebuje wszystkich swoich sil do wypełniania zadań związanych ze swoim ciałem. Zadania te mają nie tylko charakter wynikający z rozwoju fizycznego, ale również wymiar moralny. Zbyt wczesne uczenie dzieci spowoduje szybki rozwój inteligencji, który następuje niestety koszte fizycznej budowy ciała, charakteru i woli. W szkole steinerowskiej nie rozpoczyna się żadnego formalnego nauczania przed zmianą u dzieci zębów mlecznych na zęby stałe. W tym wieku szczególnie akcentuje się zdolności naśladowcze. Małe dzieci naśladuj ą otaczający j e świat, wchłaniając go w siebie. Przedszkole powinno zatem stwarzać właściwe otoczenie, odpowiednie warunki do rozwoju fizycznego i dostarczać właściwych wzorców do naśladowania, które by wzmacniały w dziecku poczucie wartości życia. Wiadomo jest, że złe i nieprzyjazne dziecku otoczenie powoduje zastój, który może bardzo źle odbić się na rozwoju dziecka. Na koniec omawiania wieku przedszkolnego należałoby powiedzieć, że małe dzieci wchłaniają świat, podczas gdy dorośli tylko na niego reagują. Konieczny jest zatem porządek, rytmiczność i równowaga w planie dnia. Faza przedszkolna jest więc fazą naśladowania zachowania dorosłych i przeżywania świata w zabawie.
Następnym okresem jest pierwsze 8 lat w szkole, okres autorytetu nauczyciela wychowawcy. Okres ten trwa od I do VIII klasy szkoły podstawowej. W tym czasie dzieci maj ą jednego wychowawcę, który prowadzi główną lekcję ze wszystkich przedmiotów. Wiek pomiędzy 6 a 14 rokiem życia jest czasem prawdziwego dzieciństwa. W tym wieku nie jest jeszcze ukształtowane myślenie krytyczne, a dzieci potrzebują kogoś, kto pomoże im poznać i zrozumieć otaczający świat. Osobą tą będzie nauczyciel wychowawca, który będzie prawdziwym autorytetem dla dzieci. Jego pozycja ma wynikać nie z systemu kar i nagród, ponieważ taki nie istnieje w szkołach steinerowskich, lecz z miłości i z rozumienia swoich podopiecznych. W wykładzie z 9.05.1922 Rudolf Steiner stwierdził dobitnie: Idzie tu tylko o to, że wszystko, co jest poważaniem, czcią wobec nauczyciela, miłością wobec niego, powstaje w sposób naturalny. W przeciwnym razie nie jest nic warte. Wszelka dewocyjność, która została wymuszona przez urzędowe rozporządzenia szkoły, nie posiada żadnej wartości dla rozwoju człowieka. Łatwo można zauważyć, że dzieci wychowywane są w ten sposób, że ich własna istota jest dla nich miarą, to z reguły kształtuje się w nich później postawa poważania i szacunku wobec nauczyciela [1]. Należy dodać, że Rudolf Steiner powiedział o karze: Stworzono cale mnóstwo rozmaitych teorii o pożytkach karania. Jedyne, dopuszczalne kary to te, które mają na celu takie wytężenie sil duszy dziecka, by jego świadomość ogarnęła dziedziny, które wcześniej były jej obce [1]. Nauczyciel cały czas musi pamiętać, że jego zadaniem jest pomoc, nawet jeżeli w skrajnych przypadkach musi sięgać po środki dyscyplinarne. Rola nauczyciela wychowawcy nie sprowadza się jedynie do wykładania danego przedmiotu, lecz kontaktuje się on również z rodzicami i z lekarzem szkolnym.
Należy przypomnieć, że nauczyciel wychowawca prowadzi jedynie lekcję główną, tzn. przez pierwsze dwie godziny. Potem dzieci idą na inne zajęcia, a on w tym czasie uczy w innych klasach, dzięki temu dzieci nie są przywiązane do jednego nauczyciela, a wychowawca ma do dyspozycji swoich kolegów, z którymi może się skonsultować w każdej chwili.
Nauczanie dziecka powinno mieć charakter obrazowy. Obrazami takimi będą baśnie, legendy czy przypowieści ze Starego i Nowego Testamentu. Jest to całkiem naturalny proces; ludzie zanim doszli do myślenia abstrakcyjnego, żywili się obrazami. Dzięki temu, że dzieciom w tym wieku będą dostarczane takie obrazy rozwinie się w nich później zdolność wnikliwego, abstrakcyjnego myślenia.
Chcąc zapobiec intelektualnemu zmęczeniu dzieci i zachować ich świeżość w przyswajaniu świata, należy wzbogacać ich fantazję. Lekcje szczególnie pieczołowicie przeprowadzane owocują w późniejszych klasach nadzwyczajną chęcią dzieci do dalszej nauki i poszerzenia wiedzy, a także dużą wrażliwością uczuciową. W pierwszych klasach szkół steinerowskich lekcje główne zwykle zamyka się fragmentami lektur, których dobór nie jest przypadkowy i wygląda następująco:
I klasa – baśnie,
II klasa – bajki i legendy,
III klasa – wybrane fragmenty Starego Testamentu,
IV klasa – fragmenty i mitów i legend danego kręgu kulturowego o bogach i bohaterach,
V klasa – opowieści mitologii starożytnej Grecji oraz sagi.
Należałoby w tym miejscu wyjaśnić, dlaczego w pedagogice steinerowskiej tak wielką uwagę przywiązuje się do opowieści i co może wynikać z niedoboru zawartych w nich obrazów. Steiner w wykładzie z 11. 09. 1920 r. mówił, że już od czasów nowożytnych, tj. od XV w. ludzie przynosili ze sobą ze sfery bytu ponadzmysło-wego, gdzie przebywali przed urodzinami, siły potrzebne im do myślenia nieobrazowego. Podkreśla on istnienie związku pomiędzy tym faktem a stopniową dominacją zdolności czysto intelektualnych i naukowych, a zanikiem w tym czasie sił wyobraźni.
Następnie pisze on: teraz właśnie rozpoczyna się okres -i w tym upatrywać należy przyczyn wszelkiej burzliwości naszych czasów – gdy dusze, schodząc poprzez poczęcie i narodziny do życia ziemskiego, przynoszą ze świata duchowego obrazy. W głębi duszy dziecka mieszczą się przyjęte w świecie duchowym imaginacje. Pragną one teraz wydostać się na powierzchnię [1]. Dziecko posiada w swoim wnętrzu siły, które muszą zostać uzewnętrznione, gdyż w przeciwnym wypadku wyrosną z nich ludzie zbuntowani, nie wiedzący dokładnie, czego pragną, ponieważ będą chcieli tego, czego nie da się poznać.
Szkoła średnia to czas wolności i samodzielności ucznia. Nauczyciela-wychowawcę zastępują nauczyciele wykładający przedmioty szczegółowe. W tym okresie szczególne znaczenie ma samodzielna nauka i krytyczne myślenie, co związane jest z rozwojem duchowym. W tym wieku młodzież nabiera umiejętności krytycznego myślenia i samodzielnego wysnuwania wniosków.
Szkoła średnia ma za zadanie łączyć w sobie funkcję liceum i szkoły zawodowej, gdyż szkoły steinerow-skie są jednolite. Wpływa to korzystnie, jak już starałem się pokazać, na wszystkich uczniów. Młodzi ludzie oprócz przedmiotów typowo szkolnych, takich jak fizyka, matematyka, chemia czy historia, poznają też wiele zagadnień praktycznych.
W IX klasie uczniowie mają pierwszą praktykę w gospodarstwie rolnym, która trwa około 14 dni. Oprócz udziału w pracach gospodarczych i polowych omawia się również kwestie ekologiczne, metody uprawy roli itp. W X klasie uczniowie odbywają praktykę w leśnictwie, połączoną z miernictwem i kartografią, a w klasie XI – praktykę w przemyśle lub w innych dziedzinach zależnie od swoich możliwości. Praktyki te nie polegają na zorganizowaniu wycieczki do fabryki – ich zadaniem jest realne poznanie pracy i warunków tam panujących.
W klasie IX osiągnięcia techniczne należy wprowadzić w kontekście znanych zależności przyrodniczo-matematycznych. Będzie to przejście od kombinacji do kalkulatora, od termodynamiki do lodówki czy elektrotechniki i od elektroniki do rozmaitych silników elektrycznych czy techniki przetwarzania danych.
W klasie X prowadzi się zajęcia z dynamiki rzutów, co prowadzi do balistyki czy lotów kosmicznych, procesów chemicznych, dzięki którym młodzież ma zrozumieć, jak powstaje szkło i ceramika, poznają rysunek techniczny i organizację zakładu przemysłowego.
W XI klasie dołącza do tego system połączeń elektrycznych, druga rewolucja przemysłowa, tj. automatyzacja i rola człowieka przy warsztacie pracy. Ponadto zaczynają wkraczać takie przedmioty, jak propedeutyka czy socjologia. Natomiast w klasie XII zmierza się przede wszystkim do przeglądu wszelkich dziedzin życia i rzeczywistości. Próbuje się stworzyć obraz społeczeństwa na miarę człowieka, wykładając takie przedmioty, jak organizacja życia umysłowego, problemy prawne, gospodarcze i obrót kapitału. Ze względu na zakończenie przez część uczniów nauki w klasie XII wprowadzono także przedmiot zapoznający z różnymi zawodami [3].
Nie należy jednak zapominać, że przez cały ten okres kontynuowane są przedmioty zarówno artystyczne, jak i roboty ręczne na coraz to wyższym poziomie. Są one przeciwwagą dla przedmiotów ścisłych. W tym wieku można o wiele bardziej świadomie zagłębić się w materiał i na nowo przeżywać sztukę. Historia sztuki i muzyki są osobnymi przedmiotami. Ponadto w jednej z klas wyższych, X albo XII, wystawia się dużą sztukę dramatyczną, w której uczniowie mogą doświadczyć nie tylko naturalnego, zachowanego z dzieciństwa, instynktu zabawy, ale także wypracować świadome poczucie stylu artystycznego.
Na pytanie, jakiego człowieka wychowuje szkoła steinerowska, odpowiedź dała ankieta Ministerstwa Edukacji Północnej Nadrenii-Westfalii, przeprowadzona wśród ponad tysiąca absolwentów tych szkół. Okazało się, że przejawiają oni nie tylko ogromną chęć samokształcenia (ponad 40% studiowało dwa fakultety) i wszechstronność zainteresowań (byli w stanie często zmieniać pracę), lecz również cechują ich wszechstronne umiejętności (jeden ankietowany określił to słowami ..wiern. ze mogę zrobić wszystko”). W podsumowaniu ankiety stwierdzono, że szkoła steinerowska wychowuje „prospo-łecznego indywidualistę”, czyli człowieka optymalnie pełnego [4].
Tomasz Duda
Student l roku Filozofii na Wydziale Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego w latach 1996-1997 uczeń szkoły Waldorfskiej w Rendsburgu
Piśmiennictwo
[1] Carlgren F., Wychowanie do wolności, Gdynia 1994, Genesis. [2] Edmunds F., Szkoly waldorfskie, Warszawa 1996, Spektrum. [3] Lindenberg Ch., Szkolą bez lęku, Warszawa 1993, Wyd. Jacek Santorski. [4] Prokopiuk J., Labirynty herezji, Warszawa 1999, Muza.
źródło ilustracji: Wikipedia, CC BY-SA 3.0
PATRONITE