Wybuchy gwałtownego temperamentu

Rudolf Steiner – GA 130 – Ezoteryczne chrześcijaństwo i misja Christiana Rosenkreutza – Wykład 2 – Lipsk, 5 listopada 1911 r. Intermediarius: B.S.

Wybuchy gwałtownego temperamentu utrudniają właściwy rozwój uczuć i woli, a także wywierają o wiele większy wpływ, jak to możemy od razu zauważyć. Gniew jest czymś, nad czym człowiek w żaden sposób nie panuje. Tylko stopniowo może on opanować nawyk gniewania się, a do tego trzeba mieć cierpliwość do samego siebie. Każdemu, kto wierzy, że może to osiągnąć jednym ruchem ręki, muszę powtórzyć historię nauczyciela, który bardzo wziął sobie do serca zadanie pozbycia się gniewu u swoich uczniów. Kiedy stanął przed faktem, że po ciągłych wysiłkach chłopiec wciąż się złościł, sam wpadł w taki gniew, że rzucił butelką z atramentem w głowę dziecka. Osoba, która pozwala sobie na coś takiego, musi przez wiele, wiele tygodni myśleć o karmie.

Co to oznacza, stanie się dla nas jasne, jeśli przy tej okazji zajrzymy nieco głębiej w życie ludzkiej duszy. W życiu duszy są dwa bieguny, z jednej strony życie woli, a z drugiej strony życie myśli, koncepcji. Emocje, uczucia serca, znajdują się pośrodku. Wiemy, że życie człowieka toczy się na przemian w stanie snu i czuwania, a gdy człowiek jest przebudzony, jego życie myśli i pojęć jest szczególnie aktywne. To zaś, że wola nie jest zbyt szeroko przebudzona, może stać się jasne dla każdego, kto uważnie obserwuje, jak powstaje impuls woli. Najpierw musi pojawić się jakaś myśl, jakieś pojęcie; dopiero wtedy wola wyrywa się z głębi duszy. Myśl wywołuje impuls woli. Kiedy człowiek jest przebudzony, jest przebudzony w myśli, a nie w woli.

Ale nauka duchowa uczy nas, że podczas snu wszystko jest odwrócone. Wtedy wola jest obudzona i jest bardzo aktywna, a myśl jest nieaktywna. Człowiek w normalnym stanie świadomości nie może tego wiedzieć, z tego prostego powodu, że zna rzeczy tylko poprzez swoje myśli, a te są uśpione. Dlatego nie zauważa, że jego wola jest aktywna. Kiedy człowiek osiąga jasnowidzenie i dociera do świata wyobrażeń, wtedy zauważa, że wola budzi się w momencie, kiedy myślenie zasypia. Wola wślizguje się w postrzegane obrazy i budzi je. Obrazy są wtedy utkane z woli. W ten sposób myśli są wtedy uśpione, ale wola jest przebudzona.

Bycie obudzonym w naszej woli jest połączone z naszą całkowitą ludzką naturą w sposób zupełnie inny niż sposób, w jaki połączone są nasze myśli. W zależności od tego, czy osoba pracuje lub nie pracuje, jest zdrowa lub chora, pogodna lub gorąca, wola staje się zdrowa lub niezdrowa. I zgodnie z tym, jak nasza wola jest zdrowa lub niezdrowa, działa w nocy na stan naszego życia, nawet na ciało fizyczne. Bardzo wiele zależy od tego, czy ktoś rozwinie w ciągu dnia nastrój spokoju, akceptacji swojego przeznaczenia i w ten sposób przygotuje swoją wolę tak, że można powiedzieć, że ta wola rozwinie przyjemne ciepło, poczucie dobrobytu, czy też, z drugiej strony, rozwinie gniew. Ta niezdrowa wola wpływa do ciała podczas stanu snu w nocy i jest przyczyną wielu chorób, których przyczyn się szuka, ale nie znajduje, ponieważ wynikające z nich choroby fizyczne pojawiają się dopiero po upływie lat lub nawet dziesięcioleci. Tylko ten, kto bada wielkie przestrzenie czasu, może w ten sposób dostrzec związek między stanami duszy i ciała. Dlatego nawet dla zdrowia ciała wola musi być zdyscyplinowana.

Możemy również wpływać na nasze emocje poprzez spokój i akceptację naszej karmy tak, aby działały one korzystnie nawet na naszą Organizację cielesną. Z drugiej strony, w żaden inny sposób nie szkodzimy tej Organizacji bardziej niż poprzez apatię, brak zainteresowania tym, co dzieje się wokół nas. Ta apatia rozprzestrzenia się coraz bardziej; jest to powód, dla którego tak mało osób interesuje się sprawami duchowymi. Można przypuszczać, że obiektywne przyczyny prowadzą do przyjęcia materialistycznego spojrzenia na życie. W rzeczywistości wcale nie ma takich wielkich obiektywnych powodów dla materialistycznego poglądu na życie. Nie, to jest apatia; nikt nie może być materialistą nie będąc apatycznym. Jest to brak uwagi na nasze otoczenie. Każdy, kto obserwuje swoje otoczenie z czujnym zainteresowaniem, jest ze wszystkich stron konfrontowany z tym, co może być zharmonizowane tylko przez wiedzę duchową. Ale apatia zamiera emocje i prowadzi do słabości woli.

Źródło: https://rsarchive.org/GA/GA0130/19111105p01.html

Możesz również polubić…

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x