Trzynasta święta noc: 5/6 stycznia
Intermediarius: B.S.
13 Święta Noc: 5/6 stycznia – Objawienie Pańskie
W pierwszą Świętą Noc świętowaliśmy narodziny Jezusa. Te narodziny obudziły w nas głęboką pamięć o tym, kim naprawdę jesteśmy. Oznaczało to, że mogliśmy dotknąć czystości naszej istoty, jaką byliśmy, zanim kiedykolwiek wcieliliśmy się w ciało fizyczne. Nosiliśmy tę pamięć w naszym sercu przez każde wcielenie na tej ziemi. Dwanaście dni temu zobaczyliśmy maleńkie dziecko leżące tam, nowo narodzone.
Przez te dwanaście nocy i dni opiekowaliśmy się tym maleńkim dzieckiem, używając naszej Wyobraźni, aby je pielęgnować, aby dać mu życie. Teraz dotarliśmy do nocy, kiedy to dziecko, ta niewinna pamięć w nas, jest gotowa na przyjęcie Kosmicznego Chrystusa. Z niebiańskiego słońca na skrzydłach świętej gołębicy przychodzi ten Chrystus, za którymi tęskniliśmy przez wszystkie wcielenia, w jakich kiedykolwiek żyliśmy. Teraz sam Chrystus może być doświadczany w naszej istocie, to jest nasz chrzest, nasza Epifania.
Czy naprawdę rozumiemy, co to znaczy mieć w sobie obecność żywego Chrystusa? Tej nocy mamy okazję, aby stworzyć żywą wyobraźnię tego, co to oznacza. Ta podróż przez ostatnie dwanaście dni i nocy, od Jezusa do Chrystusa, zmieniła nas na zawsze. Będziemy nosić naszą pracę w naszych sercach przez te dwanaście miesięcy, które nadejdą.
Sergiej O. Prokofiew DWANAŚCIE ŚWIĘTYCH NOCY I HIERARCHIE DUCHOWE:
Na te sfery, które nie należą bezpośrednio do naszego kosmosu, wskazuje podczas chrztu w Jordanie głos z nieba: „To jest mój Syn umiłowany, w nim mam upodobanie”.1 Jak dalekie echo przebija z tych kilku słów wieść dla nas z obszarów świata, które leżą poza Zodiakiem. Dlatego możemy te słowa wprost odnieść do wewnętrznej treści ostatniej, trzynastej świętej nocy w przededniu – ujmując to ezoterycznie jednak w dniu – Epifanii, święta narodzin Chrystusa w ziemskim ciele Jezusa. Mamy zatem w Epifanii niejako końcowy etap, rodzaj podsumowania całej drogi, która może być przebyta w ciągu dwunastu świętych nocy, a szczególnie dwóch ostatnich. Bowiem w momencie chrztu odbija się najwyższa Trójca w głębiach ziemskiego bytu: zasada Ducha jako gołębica (Byk), zasada Syna jako Baranek (Baran) i zasada Ojca jako głos z nieba, z tych sfer, do których siła ludzkiej imaginacji jeszcze nie może się wznieść. Jednak to stamtąd, z łona Ojca, przyszedł Chrystus do naszego kosmosu. W nim działa on najpierw jako Trzynasty w kręgu Dwunastu, jako „Duch, który rozświetla świat” (GA 107, 22.03.1909), jako „boski Duch naszego układu słonecznego” (GA 112, 3.7.1909), jako „reprezentant kosmicznego Ducha…, całego Wszechświata” (GA 15,3), aby następnie przez chrzest w Jordanie zejść ze Słońca na Ziemię, „…aby w Ziemię nową siłę” wpromieniować, tak, że dana została „…podstawa do słonecznego rozwoju Ziemi” (GA 112, 6.7.1909).
ZASADA SYNA – SFERA CHRYSTUSA, CZWARTA EPOKA, OTO BARANEK BOŻY, znak zodiaku: Baran, kolor: czerwony
***
Z tym wskazaniem na przyszły słoneczny rozwój Ziemi zakończmy opis drogi „od Jezusa do Chrystusa” przez dwanaście regionów Zodiaku; regionów, które objawiają się w dwunastu świętych nocach między świętem Bożego Narodzenia, a świętem Epifanii.
1 Jest to pierwotna forma. Luter tłumaczy to: „Ty jesteś moim ukochanym synem, w którym mam upodobanie” a Emil Bock: „Ty jesteś moim ukochanym synem, w którym chcę się objawić” (Łuk. 3, 22; zob. też GA 114, 21.09.1909).