Christian Morgenstern
Marek Sołek, Wolna Szkoła Waldorfska
Christian Morgenstern był już znanym poetą i uznanym tłumaczem Ibsena, Strindberga i Hamsuna, gdy w 1909 roku poznał Rudolfa Steinera. Jego dotychczasowe życie było jednak takie, że to wydarzenie wydawało mu się wyzwoleniem z kajdan czasu kryzysu i dało mu poczucie, że stoi przed nowym etapem swojej duchowej egzystencji. W ciągu pięciu lat, które pozostały mu do śmierci, zjednoczył się głęboko z nowymi ideami i, przemieniony przez poetycką fantazję, zasiał je w żywych obrazach swojej późnej poezji. Stanowią one konsekwentną kontynuację wcześniejszych prac, a jednocześnie nowy etap świadomości artystycznej.
Christian Morgenstern pochodził z rodziny malarzy, a dziecko każdego lata wyjeżdżało do krainy bawarskich jezior, gdzie jego ojciec pracował pod gołym niebem przy sztalugach. Tutaj doznał pierwszych elementarnych przeżyć na temat roślin i zwierząt, nieba, chmur i pogody oraz doświadczył, jak wyglądały one na obrazach pejzażowych jego ojca. „Jestem malarzem do ostatniej kropli mojej krwi, a teraz chce wyjść w sferę słowa, dźwięku; dziwna metamorfoza” – pisał do przyjaciółki z dzieciństwa w 1894 roku (list do Marie Goettling, 2 lub 14 czerwca 1894). Tutaj powstały podwaliny jego malarskiego myślenia jako artysty i szczególnego „stosunku do natury, który później dał mu możliwość całkowitego zaabsorbowania się nią” (Notatka autobiograficzna, StA, t. V, s. 9).
W 1880 roku dziewięciolatek stracił matkę, która zmarła na gruźlicę płuc – chorobę, która zdeterminowała także całe późniejsze losy Morgensterna. Rodzina rozpadła się i po pobycie u krewnych w Hamburgu nastąpiły lata trudów w szkole z internatem w Landshut, porzucenie gimnazjum we Wrocławiu, gdzie w międzyczasie ojciec został powołany do Kolegium Wyższej szkoły artystycznej, i tymczasowe uczęszczanie do wojskowej szkoły przygotowawczej. Jako gość zaprzyjaźnionej rodziny w Sorau/Dolnych Łużycach mógł w 1890 r. kontynuować naukę i po ukończeniu szkoły średniej w 1892 r. rozpoczął studia z zakresu ekonomii narodowej, najpierw we Wrocławiu, potem w Monachium. Tam też w 1893 r. zapadł na pierwszą ciężką chorobę płuc, która zmusiła go – zgodnie z ówczesnymi poglądami terapeutycznymi – do spędzenia całej następnej zimy w swoim pokoju we Wrocławiu bez możliwości wychodzenia z domu.
W listach opisuje te pięć miesięcy prawie całkowitego odosobnienia jako „zamknięcie w pokoju” i „uwięzienie”, ale to właśnie tutaj zetknął się z pismami Fryderyka Nietzschego. Jego fundamentalna krytyka ciasnego społeczeństwa wilhelmińskich Niemiec epoki założycielskiej wyniosła poglądy 22-latka na poziom filozoficzny, a impuls Nietzschego do przesuwania granic nowoczesnej świadomości odpowiadał głębokim nadziejom Morgensterna. Zauważył wtedy: „Kiedy wschodzi słońce, budzą się skowronki. Słońce wstało – tam się obudziłem, skowronek Zarathustry” (StA t. V, s. 15).
Młody Morgenstern przeżywa to wydarzenie jako uświadomienie sobie własnej istoty, jako wyzwolenie do własnego przeznaczenia jako poety. Po chwilowej rekonwalescencji wyjeżdża do Berlina. Zerwanie z burżuazyjną karierą zawodową kosztuje go więź z ojcem. Dołącza do kręgu Friedrichshagen, braci Heinricha i Juliusa Hartów, żyje w świecie postępowych literatów i zarabia na życie pisząc marne recenzje w czasopismach kulturalnych. Ukazują się pierwsze tomiki poezji, potem przekłady „Inferno” Strindberga (1898), a podczas pobytu w Norwegii w 1898/99 przekłady Ibsena.
W czerwcu 1897 r. Rudolf Steiner przybył do Berlina, aby przejąć „Magazin für Litteratur” w połączeniu z poetą Otto Juliusem Hartlebenem. Znał się z Johnem Henrym Mackayem, pisarzem i biografem Maxa Stirnera, z Ludwigiem Jacobowskim, redaktorem pisma „Die Gesellschaft” i założycielem koła artystów „Die Kommenden”. Morgenstern przyjaźnił się z nimi wszystkimi w tym samym czasie, ale istniały też inne intelektualne mosty: Rudolf Steiner był w tych latach intensywnie zajęty filozofią Nietzschego i opublikował w 1895 roku „Friedrich Nietzsche , ein Kämpfer gegen seine Zeit” (GA 5). Morgenstern, nie wiedząc o tym, napisał później w swoim dzienniku: „Nietzsche, wielka antyteza swoich czasów” (StA, t. V, s. 131). Różnice są jednak wyraźne – tam filozoficzny wywód, tu chwilowe uderzenie. Steiner wiedział o Morgensternie, napisał nawet krótką recenzję wczesnych wierszy (GA 33, s. 161), ale nie spotkali się ani wtedy, ani w ciągu następnych dwunastu lat w Berlinie.
Christian Morgenstern podążał dalej swoją własną drogą, mistyczną drogą do wewnątrz. W tym samym czasie, w lecie 1900 roku, choroba wybuchła ponownie z niesłabnącym nasileniem. Nastąpiły lata, w których zimy musiał spędzać w wysoko położonych sanatoriach Szwajcarii lub w łagodnym klimacie Merano, a lata w innych uzdrowiskach klimatycznych, przerywane jedynie krótszymi podróżami, dłuższym pobytem w Rzymie w 1902/03 i działalnością redaktora czasopisma „Das Theater” dla scen Maxa Reinhardta w Berlinie w 1903/05. Odtąd Morgenstern żył stale z chorobą, ale wytrzymał ją jako duch twórczy, jako jeden z wielkich humorystów literatury niemieckiej, jako autor obszernego zbioru aforyzmów, opowiadań, parodii, tekstów kabaretowych i scen dramatycznych. Jego wiersze ukazywały się sukcesywnie, ale pozostałe gatunki, jak i większość poezji, pozostały niepublikowane i ujrzały światło dzienne dopiero po jego śmierci.
W listopadzie 1905 roku Morgenstern, cierpiący na silne ataki gorączkowego kaszlu, musiał udać się do sanatorium płucnego w Birkenwerder na północ od Berlina, gdzie spędził całą zimę i wiosnę w świadomym odosobnieniu.
Tutaj nastąpił przełom w wielkim doświadczeniu mistycznym: „W tym czasie 35-latek doznał kluczowej przemiany. Natura i człowiek ostatecznie uduchowili się dla niego. A kiedy pewnego wieczoru po raz kolejny otworzył Ewangelię według Jana, wydawało mu się, że po raz pierwszy naprawdę ją zrozumiał.” (Autobiographical Note, StA Vol. V, str. 11) Zanurzenie własnego ja w Bóstwie daje mu poczucie bycia zjednoczonym ze wszystkimi stworzeniami świata. Jest to początek takiego sposobu poznania, w którym znika granica między tym, co duchowe, a tym, co materialne, w którym zniesiony zostaje kartezjański podział współczesnego człowieka na świadomość (res cogitans) i świat (res extensa). Morgenstern rozpoczyna w tym czasie swój „Dziennik mistyka” (1906/08), w którym stara się wyjaśnić naturę tego nowego doświadczenia. W liście do przyjaciela Friedricha Kaysslera pisze 14 września 1906 roku: „W styczniu czy lutym ubiegłego roku w Birkenwerder powstała w moim umyśle myśl ogromna, nie jako coś nagłego, ale jako korona, że tak powiem, całego mojego dotychczasowego rozwoju wewnętrznego, a głębsze przemyślenie tej myśli będzie musiało chyba służyć całemu mojemu przyszłemu życiu i pracy artystycznej. Jest to być może nic innego jak fundament nowego światopoglądu i religii.” (Morgenstern 1952, s. 224)
Pod koniec tego okresu, latem 1908 roku, podczas pobytu w Berlinie Morgenstern doświadcza ostrego zaostrzenia choroby płuc i spędza tygodnie w sanatorium Schlachtensee. Tutaj zajmuje się intensywnie mowami Buddy i stara się poprzez dalszą lekturę zdobyć „jak najwięcej jasności o buddyzmie” oraz o „praktykach i technikach dobrych Hindusów”. Czyta również dzieło filozofa Eugena Heinricha Schmitta o gnozie, którego idee są w nim gorąco popierane. (Steiner o Schmittcie: GA 34, s. 411ff).
Jednak już niedługo później zdystansował się od buddyzmu, poszukując metody duchowego samokształcenia, medytacji, nowoczesnej ezoteryki i nauk Chrystusa. Jego poszukiwania opierały się początkowo na tradycyjnych dziełach buddyzmu i gnozy, aż w końcu Morgenstern stał się ezoterykiem doświadczalnym, myślącym o własnej drodze przez życie, którą kierował szczególny los – jeszcze zanim poznał Rudolfa Steinera. Wiele z tego, co wyraża w swoich wierszach i aforyzmach, wydaje się być antycypacją antropozofii. (Rozwój Morgensterna w kierunku antropozofii: M. Bauer [1933], R. Meyer [1964], W. Schuchhardt [1964], R. Eppelsheimer [1968], B.-U. Kusch [1982]).
W sierpniu 1908 roku miało miejsce wydarzenie, które odmieniło życie zawsze samotnego poety. W uzdrowisku Dreikirchen (Południowy Tyrol) poznał Margaretę Gosebruch von Liechtenstern ( Margareta Morgenstern), swoją przyszłą żonę. Obudziła w nim epokę nowej radości twórczej, która następnie przybrała poetycki kształt w wierszach zbioru „Ich und Du” (1911). Margareta wspierała go w redagowaniu jego rękopisów, później przejęła opiekę i pielęgnację ciężko chorego aż do jego śmierci, i to ona zaproponowała mu wysłuchanie 28 stycznia 1909 r. w berlińskim Domu Architektów publicznego wykładu Rudolfa Steinera o Tołstoju i Carnegie (GA 57). Wrażenie, jakie wywarło na nim to, co otrzymał, było tak głębokie, że Morgenstern napisał nieco później w swoim dzienniku: „Ad Steiner. Natychmiast in medias res. Nie było mnie do czwartej nad ranem i nie wierzyłem, żeby mogło się dla mnie jeszcze rozjaśnić. Wszędzie widziałem przenikające światło Boga, ale …. Potem wszystko naraz, w ostatniej chwili, ukazuje mi godzinę piątą, szóstą, siódmą – nowy dzień.” (StA Vol. V, str. 59)
Mimo słabnących sił witalnych Morgenstern z energią oddawał się studiowaniu pism Steinera. Od stycznia do maja uczęszczał na dalsze wykłady w Domu Architektów, a następnie podróżował, przeważnie razem z Margaretą, do Düsseldorfu, Koblencji, Kristianii, Budapesztu, Kassel i Monachium na wielkie cykle 1909 roku (GA 57, 109, 110, 112, 113; StA t. V, s. 464 f). W czerwcu, będąc w Kassel na wykładach o Ewangelii Jana, Morgenstern został przyjęty do Szkoły Ezoterycznej po osobistej rozmowie ze Steinerem.
Potem nastąpiły znowu ciężkie lata choroby, które musiał spędzić głównie przykuty do łóżka w Merano, na Sycylii, w Arosa i Davos. Steiner powiedział później o tym czasie: „Ale w ostatnich latach życia Christiana Morgensterna było coś bardzo szczególnego. Dla tych, którzy byli osobiście bliżej niego, było czymś tak wspaniałym wiedzieć, że kiedy odpoczywał na szwajcarskich wyżynach lub starał się o poprawę zdrowia, był co prawda przestrzennie oddalony od nas, ale duchowo z nami zjednoczony. Często było to dla mnie tak drogie, tak intymne uczucie, gdy wiedziałem, że tu czy tam, w tym czy innym mieście, mówił o sprawach duchowych. Wiedzieć to: że tam, w szwajcarskich grach, mieszka, żyjąc poetycko na tych samych duchowych wyżynach i przemierza ze mną krainy duszy.” (GA 261, S. 79)
Christian Morgenstern związał się głęboko z objawieniem Chrystusa przez Rudolfa Steinera. Punkt zwrotny w rozwoju świata w tajemnicy Zmartwychwstania, przemiana ciała fizycznego, ogarnął go w całej jego ludzkiej egzystencji. Nowym doświadczeniom zawdzięczamy wiersze z cyklu „Znaleźliśmy ścieżkę” (1914), który jeszcze redagował, ale którego ukazania się nie doczekał.
W lutym i marcu 1912 roku Morgenstern pracował wraz z żoną i malarką Mią Groddek nad książką Steinera „Wiedza Tajemna w zarysie”. Zanurzenie w okultystycznej doktrynie rozwoju świata doprowadziło do powstania dwóch ważnych wierszy pod tytułem „Entwickelungs – Skizzen” (Szkice o rozwoju), w których w poetyckim obrazie ukazał Chrystusa jako centrum historii świata. (StA Vol. II, str. 254 i nast.) 29 października 1912 roku mógł spędzić cały dzień na rozmowie z Rudolfem Steinerem w Zurychu, prezentując mu swoje nowe wiersze. Steiner wspomina to wydarzenie po śmierci Morgensterna w Kassel, po tym jak wcześniej powiedział w Wiedniu: „Tak, można to zaliczyć do korzystnych zrządzeń losu naszego ruchu antropozoficznego, że mógł mieć Christiana Morgensterna pośród siebie w ostatnich latach. To, co staramy się zgłębić, to, w czym dążymy do pogłębienia siebie w stosunku do światów duchowych, zabrzmiało dla nas w tak wspaniałych tonach z wierszy Christiana Morgensterna! Poetycko odtworzył nasze badania. Kto tak zrasta się z naszym ruchem, że cierpienie i najwyższe wzloty poetyckie stają się jednym z najintymniejszych celów naszego życia antropozoficznego, ten uszlachetnia nasz ruch […]”. (Wiedeń, GA 261, s. 78; Kassel, tamże, s. 94)
Pod koniec swojej drogi życiowej, wiosną 1913 roku, Morgenstern poznał Michaela Bauera w nadmorskiej miejscowości Portorose (Istria) i spędził z nim i Margaretą dwa miesiące w harmonijnej przyjaźni. Ich rozmowy, często przy łóżku chorego, były przeżywane jako szczególne punkty szczytowe w ich życiu – były to niewątpliwie punkty szczytowe w rozwoju ruchu antropozoficznego.
Kiedy w następnym roku stan zdrowia Christiana Morgensterna gwałtownie się pogorszył, Michael Bauer przerwał trasę wykładową, aby móc być obecnym przy śmierci przyjaciela. Głębokie pokrewieństwo dusz zaowocowało później książką „Christian Morgensterns Leben und Werk” (Życie i dzieło Christiana Morgensterna), która do dziś ma fundamentalne znaczenie, przy aktywnej współpracy Margarett.
Christian Morgenstern zmarł 31 marca 1914 roku – jego związek z Rudolfem Steinerem trwał pięć lat. W ten sposób rozpoczyna się poruszająca rozmowa ponad fizycznymi granicami. Od Wielkanocy 1914 do Wielkanocy 1915 Rudolf Steiner prawie w każdym miejscu swoich wykładów mówi o losach duszy Christiana Morgensterna w świecie duchowym po jego śmierci fizycznej (zob. GA 261, s. 85; GA 154, s. 93 f).
Ze względu na szczególny bieg swojego życia Christian Morgenstern nie był w stanie podjąć żadnej działalności w Towarzystwie Antropozoficznym. Jego twórczość, która promieniuje daleko na sferę publiczną, opiera się raczej na duchu jego dzieł, a jej efekt, jak widzimy, sięga daleko poza próg jego śmierci.
Źródła:
Dzieła: (Editions): Werke und Briefe, Stuttgarter Ausgabe (StA), ed. by Reinhardt Habel, Martin Kießig, Maurice Cureau, Ernst Kretschmer, Helmut Gumtau, Katharina Breitner, Stuttgart 1987 ff, t. I. Poezja 1887-1905, vol. II. Poezje 1906-1914, t. III. Poezja humorystyczna, t. IV. Epic a. Dramatyczne, t. V. Aforyzmy, t. VI. Pisma krytyczne, t. VII.-vol.IX. Korespondencja 1878-1914 (Bibliografie, Komentarze,Warianty tekstowe. Zawiera wszystkie prace opublikowane przez Morgensterna i innych oraz prace niepublikowane prace opublikowane przez Morgensterna i innych oraz niepublikowane z rękopiśmiennego majątku); Ein Leben in Brie w listach, wyd. Margareta Morgenstern, Monachium 1952; Sämtliche Poems, ed. by Heinrich O. Proskauer, vol. I-XVII a. index d. titles a. beginnings of poems. Titel u. Gedichtanfänge, Basel 1971-1980.
Tłumaczenia: Henrik Ibsen: Das Fest auf Solhaug, w: H. I., Sämtl. Werke in dt. Sprache, t. II, Berlin 1898; Komödie der Liebe, tamże, t. III, 1898; Wenn wir Toten erwachen, Berlin 1900; Brand – Peer Gynt, tamże, t. I. IV, 1901; Poematy, przeł. z innymi, Berlin 1902; Catilina, tamże, t. I, 1903; August Strindberg: Inferno, Berlin 1900; Knut Hamsun, Abendröte, Monachium 1904; Spiel des Lebens, tamże 1910; Bjørnstjerne Bjørnson, Gedichte, Übers. mit anderen, Monachium 1908.
Literatura:
Bauer, M.: Christian Morgensterns Leben und Werk. Wypełnione przez Margareta Morgenstern i Rudolf Meyer, Monachium 1933, Stuttgart 6 1985;
Steiner, R.: Christian Morgenstern, Zwycięstwo życia nad śmiercią,
Dornach 1935; Meyer, R.: Christian Morgenstern in Berlin, Stuttgart 1959;
Beheim-Schwarzbach, M.: Christian Morgenstern w autotestimonies i dokumenty obrazkowe, Reinbek 1964; Meyer, R.: Christian Morgensterns Stufenweg, w: G 1964, nr 13; Schuchhardt, W.: Christian Morgenstern als
Uczeń Rudolfa Steinera, w: DD 1964, nr 3; Eppelsheimer, R.: Mimesis u.
Imitatio Christi bei Loerke, Däubler, Morgenstern, Bern, München 1968;
Gumtau, H.: Christian Morgenstern, Berlin 1971; Schuchhardt, W.: Christian
Morgenstern jako nauczyciel w świecie duchowym, w: MaD 1971, nr 95; Steffen,
A.: Vom Geistesweg Christian Morgensterns, Dornach 1971; [Steiner, R.].
Życiowe spotkanie Christiana Morgensterna z Rudolfem Steinerem, BGA 1971,
Nr 33, lista adresów; Krüger, M.: Bilder u. Gegenbilder,
Versuch über moderne Literatur, Stuttgart 1978; Kusch, B.-U.: Christian
Morgenstern, Jego droga do antropozofii, Freiburg i. Br. 1982;
Kretschmer, E.: Christian Morgenstern, Stuttgart 1985, bibliografia;
Cureau, M.: Christian Morgenstern humorysta. Vol. 1-2, Bern 1986; Hiebel,
F.: Christian Morgenstern, Bern 1957, Stuttgart ³1987; Kretschmer, E.:
Christian Morgenstern, Ein Wanderleben in Text und Bild, Weinheim, Berlin.
1989; zob. też: Mötteli, E.: Register zur Rudolf Steiner Dzieła Zebrane niem GA, Gesamtausgabe, Dornach 1998.
uzupełnienie bibliograficzne (redakcja):
Opublikowane za życia autora:
1895 – In Phantas Schloss.
1897 – Auf vielen Wegen.
1897 – Horatius travestitus.
1898 – Ich und die Welt.
1900 – Ein Sommer.
1902 – Und aber ründet sich ein Kranz.
1905 – Galgenlieder.
1906 – Melancholie.
1908 – Osterbuch.
1910 – Palmström.
1910 – Einkehr.
1911 – Ich und du.
1914 – Wir fanden einen Pfad
Wydania uzupełnione, poszerzone lub zmienione ze spuścizny:
1916 – Palma Kunkel.
1918 – Stufen.
1919 – Der Gingganz.
1919 – Epigramme und Sprüche.
1920 – Der Melderbaum.
1921 – Über die Galgenlieder.
1921 – Klein Irmchen.
1927 – Mensch Wanderer.
1928 – Die Schallmühle.
1938 – Böhmischer Jahrmarkt
1941 – Klaus Burrmann, der Tierweltphotograph.
1941 – Das aufgeklärte Mondschaf. Achtundzwanzig Galgenlieder und deren gemeinverständliche Deutung durch Jeremias Mueller
1943 – Liebe Sonne, liebe Erde. Ein Kinderliederbuch.
1950 – Egon und Emilie. Neuausgabe der Grotesken und Parodien.
1951 – Sausebrand und Mausbarbier. Oldenburg: Stalling
1952 – Christian Morgenstern. Ein Leben in Briefen
1962 – Alles um des Menschen Willen. Gesammelte Briefe