Perspektywy na dziś i prawdziwa nadzieja na przyszłość
GA 181 – PERSPEKTYWY NA DZIŚ I PRAWDZIWA NADZIEJA NA PRZYSZŁOŚĆ – Wykład 6: Problemy czasu (I) – Berlin, 30 lipca 1918r. https://rsarchive.org/Lectures/19180730p01.html, Intermediarius: B.S.
Istnieją trzy prądy, które poprzez swój wewnętrzny związek miały największą moc niszczenia w ewolucji człowieka, […]
[pierwszy nurt]
Pierwszym z nich jest to, co nazywam amerykanizmem, który ma tendencję do wytwarzania coraz większego lęku przed duchem, czyniąc ze świata jedynie okazję do życia w tym, co fizyczne. [wcześniej Steiner mówi o „amerykanizmie” jako o pojęciu zbiorowym, nie odnoszącym się do poszczególnych Amerykanów]. Zupełnie inaczej jest w przypadku, gdy Wielka Brytania chce uczynić ze świata coś w rodzaju handlowej mariny. Amerykanizm uczyniłby z niego fizyczne mieszkanie wyposażone we wszelkie możliwe wygody, w którym człowiek może wieść przyjemne i dostatnie życie. Takie jest polityczne credo amerykanizmu, a kto tego nie dostrzega, jest ślepy na fakty i po prostu zamyka oczy i uszy. Pod takim wpływem związek człowieka z Duchem musi zaniknąć. W tych siłach amerykanizmu leży to, co musi doprowadzić ziemię do zniszczenia, skazując ją w końcu na śmierć, ponieważ Duch zostanie od niej odcięty.
[drugi nurt]
Drugim niszczycielskim elementem jest nie tylko katolicyzm, ale cały jezuityzm, który w swej istocie jest praktycznie sprzymierzony z amerykanizmem. Jeśli ten ostatni jest kultywowaniem impulsu do budowania strachu przed duchem, to ten pierwszy stara się wzbudzić przekonanie, że nie należy szukać kontaktu z duchem, który uważa za niemożliwy; pragnie, aby błogosławieństwa duchowe były udzielane przez tych, którzy są powołani na urząd nauczycielski Kościoła katolickiego. Wpływ ten dąży do zaniku w naturze ludzkiej sił, które skłaniają się ku temu, co ponadzmysłowe.
[trzeci nurt]
Szczególne oznaki trzeciego nurtu można zaobserwować w straszliwej formie na Wschodzie: państwo społeczne oparte na czysto zwierzęcym, fizycznym socjalizmie. Nie oblepiają go dogmatami, nazywamy go „bolszewizmem” i niełatwo będzie go ludzkości przezwyciężyć.
Są to trzy charakterystyczne elementy współczesnego rozwoju ludzkości. Poznanie ich, aby we właściwy sposób stawić czoła wydarzeniom współczesności, jest możliwe tylko dzięki Duchowej Nauce.
Dziś role się odwróciły, albo też nie jest tak łatwo wskazać kierunki.
Trzeci nurt, bolszewizmu dziś płynie głównie z Ameryki ale też i od bogaczy z Chin, od bankierów i bogatych elit które chcą zbudować „nowy wspaniały świat”, dochód gwarantowany, jeden cyfrowy pieniądz, system kredytu społecznego i globalną komunę.
Drugi nurt jezuityzmu reprezentuje głównie Rosja, Indie, Iran, Brazylia, te kraje które chcą rządów autorytarnych i utrzymania tradycji, chcą stawiać opór nowej globalnej komunie i rewolucjom obyczajowym typu „woke” czy „gender” (o to min toczy się wojna na Ukrainie, o to była pandemia, a to tylko jeden z aktów, będzie więcej).
Pierwszy nurt, amerykanizm to klasa średnia i ludzie bogaci ale nie na tyle aby być w elitach. Oni są rozproszeni na całym świecie i reprezentują ruchy tzw „wolnościowe” jak u nas Konfederacja itp.