Karma a Nowy Testament
Rudolf Steiner, EWANGELIA ŚW. JANA , GA 100, Wykład VIII, 25 listopada 1907, Bazylea. Interemdiarius: B.S.
W rozdziale 9 Ewangelii św. Jana znajduje się historia człowieka, który urodził się niewidomy. W tej historii możemy znaleźć bezpośrednie prawdy antropozoficzne. Historia ta potwierdza, że w każdej istocie ludzkiej istnieje indywidualne ego, że w tym ego jest iskra boskiej substancji, i że ta iskra musi rozwijać się do „Boga w nas”. Uczniowie pytają Chrystusa: „Kto zgrzeszył, ten człowiek czy jego rodzice, że urodził się niewidomy?”. W większości tłumaczeń Biblii odpowiedź Chrystusa na to pytanie brzmi: „Ani ten człowiek nie zgrzeszył, ani jego rodzice, ale żeby się w nim objawiły dzieła Boże”.
Co? Bóg sprawia, że człowiek rodzi się niewidomy, aby Bóg mógł w nim objawić swoją chwałę? Co za niewiarygodne pojęcie o Bogu, które może dojść do takiego wniosku. Czy jest to pogląd godny chrześcijańskiej koncepcji człowieka i Boga?
Ten fragment jest o wiele prostszy i jaśniejszy, gdy patrzymy na niego z wiedzą Nauki Duchowej. Chrystus rzeczywiście odpowiedział: „Ani ten człowiek nie zgrzeszył, ani jego rodzice; on wypełnia swoją karmę, aby boska iskra w nim stała się widoczna, aby dzieła „Boga w nim” stały się widoczne”. W ten sposób należy przetłumaczyć odpowiedź Chrystusa: „Urodził się niewidomy, aby mogły się ujawnić dzieła Boga w nim”.
Każdy człowiek rozwija się poprzez wielokrotne wcielenia na Ziemi. Nie jest konieczne, aby zgrzeszył w tym życiu; możliwe jest, że przyniósł z poprzedniego życia winę, która doprowadziła do tego losu w tym życiu. Mamy tu naukę o karmie, całkiem w antropozoficznym sensie, karmie, która działa z jednego wcielenia na drugie.
źródło:
https://rsarchive.org/Lectures/GA100/English/LR1942/19071125p01.html