Życie duchowe płynie w nas podczas medytacji
Rudolf Steiner LEKCJE EZOTERYCZNE II GA 266 Lekcja 1 Kassel, 2-6-’10. Intermediarius: B.S.
„Życie duchowe płynie w nas podczas medytacji.
Modlitwa Pańska, ta wspaniała refleksja nad prawowitością siedmiorakiego świata, jest bardzo ważną medytacją, którą niektórzy uczniowie wykonują codziennie.
Musimy przygotować się we właściwy sposób, abyśmy mogli właściwie przyjąć to życie duchowe.
Czynimy to poprzez naukę.
Tak jak słońce, które wysyła swoje promienie i siły, znalazłoby puste miejsce, gdyby ziemia nie była przygotowana na ich przyjęcie i wykorzystanie, tak samo nasze medytacje nie znalazłyby gleby, na której mogłyby pracować; znalazłyby niejako puste miejsce.
Gdybyśmy nie przygotowali się poprzez studiowanie, gdybyśmy nie uczynili siebie otwartymi na życie duchowe, które płynie do nas poprzez medytację.
W ten sposób możemy dostrzec makrokosmos w mikrokosmosie.
Uczeń powinien poświęcić się medytacji z pełnym oddaniem i koncentracją.
Powinien całkowicie odłożyć na bok swoje codzienne myśli i otworzyć się tylko na wysokie siły duchowe.
Medytujący powinien patrzeć na każdą medytację jak na ofiarę, jak na dym ofiarny, który wznosi się ku bogom.
W ten sposób przyczyniamy się do harmonizacji i postępu.
Natomiast niskie, egoistyczne myśli są podstawą katastrof; i żadne ludzkie urządzenia ochronne nie są w stanie zapobiec katastrofom, jakich wiele było ostatnio i jeszcze straszniejszym, które dopiero nadejdą; można robić, co się chce, aby je powstrzymać – one i tak się wydarzą”.
We wszystkich naszych czynach i myślach musimy mieć na uwadze i w naszych uczuciach to, co duchowe. Zeszliśmy z ducha, a ubogaceni i udoskonaleni ponownie wzniesiemy się do tego, co duchowe.
W duchu leży zalążek mojego ciała.
Duch wycisnął w moim ciele oczy zmysłów, abym przez nie widział światła ciał.
Duch wycisnął w moim ciele Rozum, czucie, uczucie i wolę, abym dzięki nim mógł postrzegać ciała i działać na nie.
W duchu leży zarodek mojego ciała. W moim ciele leży zarodek ducha.
I włożę w mego ducha oczy nadzmysłowe, abym przez nie mógł oglądać światło duchów.
I odcisnę w moim duchu Mądrość, moc i miłość, aby przeze mnie duchy mogły działać, a ja stawałem się samoświadomym organem ich czynów.
W moim ciele tkwi zarodek ducha.