Oddziaływanie kłamstwa, strachu i materializmu w świecie astralnym
Rudolf Steiner, Kosmologia Ga 94 w. 9, Paryż, 2 czerwca 1906 r. Intermediarius: B.S.
Fałsz w świecie fizycznym staje się czynnikiem destrukcji w świecie astralnym. Kłamstwo jest morderstwem w świecie astralnym. Zjawisko to jest źródłem czarnej magii. Ziemskie przykazanie „Nie zabijaj” można zatem przetłumaczyć jako „Nie kłam” w odniesieniu do świata astralnego. Kłamstwo to tylko słowo, iluzja. Może wyrządzić niewyobrażalne szkody, ale praktycznie nic nie ulega zniszczeniu. W świecie astralnym każde uczucie, każda idea jest widzialną formą, żywą siłą. Kłamstwo astralne powoduje zderzenie fałszywych i prawdziwych form, które kończy się śmiercią.
Biały mag zdradziłby innym duszom życie duchowe, które nosi w sobie. Czarny mag ma pragnienie zabijania, tworzenia wokół siebie pustki w świecie astralnym, ponieważ ta pustka daje mu pole, na którym mogą szaleć jego egoistyczne pragnienia. Potrzebuje mocy, którą zdobywa, odbierając siłę życiową wszystkiemu, co żyje, czyli zabijając to, co żyje.
Dlatego też pierwsze zdanie na liście czarnej magii brzmi: Życie trzeba ujarzmić. Z tego samego powodu w niektórych szkołach czarnej magii uczy się wyznawców przerażającej i demonicznej praktyki kłucia nożem żywych zwierząt… (…) Kiedy człowiek odzyska świadomy dostęp do świata astralnego, jasnowidzenie umożliwi lekarzom duchowe wnikanie w stany wewnętrzne chorych organów, a wiwisekcja zostanie uznana za bezsensowną.
Wiedza o życiu w świecie astralnym prowadzi nas do wniosku o fundamentalnym znaczeniu, a mianowicie, że świat fizyczny jest wytworem świata astralnego.
Epidemie, które wybuchały szczególnie w średniowieczu, są jednym z tysięcy przykładów powiązania ludzkich grzechów z wydarzeniami astralnymi, a także oddźwięku w świecie astralnym grzechów popełnionych w życiu ziemskim. Trąd był konsekwencją terroru spowodowanego najazdem Hunów i hord plemion azjatyckich. Mongołowie, potomkowie Atlantów, przynieśli ze sobą zarazki degeneracji. Ten kontakt z ludnością europejską spowodował w pierwszym rzędzie chorobę moralną strachu w świecie astralnym; substancja ciała astralnego uległa rozkładowi, a to pole rozkładu astralnego stało się polem rozwoju bakterii, która na ziemi wywołuje takie choroby…
Wszystko, co wyrzucamy z siebie do świata astralnego, pojawi się kiedyś w przyszłości ponownie na planie fizycznym. To, co zasiejemy w świecie astralnym, zbierzemy na Ziemi w przyszłych czasach. Dziś zbieramy owoce ciasnych, materialistycznych myśli rozproszonych przez naszych przodków w świecie astralnym.
To uświadomi nam, jak ważne jest karmienie się prawdami duchowymi. Jeśli nauka przyjmie prawdy duchowe – początkowo tylko jako hipotezy – to zmieni się sam świat. Materializm pogrążył człowieka do tego stopnia, że aby go podnieść, potrzebna jest potężna koncentracja sił. Podlega on chorobom układu nerwowego, które są prawdziwą epidemią dla życia duszy.
To, co na ziemi nazywamy uczuciem, powraca ponownie na ziemię w postaci rzeczywistości, wydarzenia, faktu. Burze nerwowe, które wyczerpują człowieka, mają swoje źródło w świecie astralnym.
Z tego powodu bractwa okultystyczne postanowiły zademonstrować i ujawnić ukryte prawdy. Ludzkość przechodzi bowiem kryzys i trzeba jej pomóc odzyskać zdrowie i równowagę. Tylko dzięki duchowości można przywrócić to zdrowie i równowagę.